Spirala zadłużeń

By: Kancelaria Lexa 16 września 2017 no comments

Spirala zadłużeń

W porównaniu do lat poprzednich w roku 2016 zawarto mniejszą liczbę umów kredytowych. Czyżby Polacy przestali brać kredyty?  I co w zasadzie oznacza „mniejsza liczba”? Mniejsza, czyli wynosząca „zaledwie” 15 183 500 kredytobiorców pod koniec grudnia 2016. Owszem, wzięliśmy mniej kredytów, ale na wyższe kwoty. Konsekwencja? Wzrost zadłużenia kredytobiorców. A od rosnącego zadłużenia jest już tylko kroczek do wpadnięcia w spiralę długów.

Czym jest spirala zadłużenia? Jest to niebezpieczny mechanizm, w którym dana osoba zadłuża się ponad własne możliwości finansowe. Wyobraźmy sobie sytuację, w której statystyczny Kowalski ma kłopot z bieżącym uregulowanie płatności. Kowalski nie chce rezygnować z corocznego wyjazdu nad morze, a tu nagle trzeba spłacić raty nie cierpiące zwłoki. Co więc robi pan Kowalski? Zaciąga nową pożyczkę. I kolejną… I jeszcze jedną. Jeden dług spłaca następnym. Wszystko działa doskonale, ale tylko do pewnego momentu.

Taki typ pożyczkobiorcy szybko straci wiarygodność na rynku kredytowym, więc w końcu banki lub inni kredytodawcy odmówią kolejnej pożyczki. Wtedy nad sielanką rodziny Kowalskich zawisa ponure widmo bankructwa. Rozpoczyna się seria telefonów i listów z uprzejmymi prośbami o wpłatę zaległych rat. Potem listy i telefony stają się coraz mniej uprzejme, aż do niemiłej wizyty windykatora. Kiedy wszelkie środki windykacji wyczerpią się, wkraczamy na drogę sądową.

Bank bądź inna instytucja kredytowa wystawiają Bankowy Tytuł Egzekucyjny  (BTE) i występują do sądu o nadanie mu klauzuli wykonalności. A gdy sąd taką klauzulę wystawi, prędzej, czy później do drzwi państwa Kowalskich zapuka komornik…

Kilka słów podsumowania

Pętlę zadłużeń możemy zamknąć w dwóch etapach:

1. Problem z bieżącą spłatą

Posiadasz jeden lub więcej kredytów, bądź pożyczek. Spłaty kolejnych rat stają się coraz większym obciążeniem. Przekraczasz terminy spłat… Masz zaległości… Niebezpiecznie zbliżasz się do sytuacji, w których Twój dochód zacznie być mniejszy niż Twoje wydatki.

2. Tracisz wiarygodność:

W tym etapie czeka Cię wiele nieprzyjemnych sytuacji. Bank wypowie Ci kredyt, naliczy wysokie odsetki, zacznie grozić egzekucją komorniczą. Inny scenariusz to nękanie telefonami i listami przez windykatora. Im dalej tym gorzej – egzekucja komornicza, związana z zajęciem konta bankowego, wynagrodzenia, czy emerytury, zajęcie i licytacja majątku ruchomego oraz nieruchomego.

Mimo tego, że sytuacja wygląda na beznadziejną masz szansę sobie z nią poradzić. Jak wydostać się ze spirali zadłużenia? Czy istnieją na to sposoby? Tak! Przeczytasz o tym w następnym artykule.

Zapraszam również do dyskusji. Jeśli macie własne doświadczenia związane z długami, dzielcie się nimi!

Przetłumacz stronę